Wewnętrzny krytyk
Największy krytyk, czy troskliwa przyjaciółka?
Zastanów się teraz chwilę, jak reagujesz , gdy bliska osoba potrzebuje Twojego wsparcia lub mówi Ci o czymś, co wzbudza w nim/w niej poczucie winy lub samokrytykę.
Najczęściej w takiej sytuacji okazujemy ogromne pokłady empatii, potrafimy pocieszyć ciepłym słowem, zrozumieniem, kojącym gestem, tak by ta osoba poczuła się lepiej. I nie ma w tym nic złego, jednak teraz zastanów się jak reagujesz, kiedy to Ty sama doświadczasz porażki czy wyrzutów sumienia?
Gdy sytuacja dotyczy nas samych, nasza postawa jest często skrajnie odmienna. Zamiast być dla samej siebie pocieszeniem, ukojeniem oraz wsparciem, stajemy się w danym momencie największym wrogiem i krytykiem samych siebie.
Często nie potrafimy okazać sobie czułości, otoczyć wyrozumiałą troską. Zamiast tego zrzucamy na siebie lawinę niezadowolenia, bombę krytyki, negatywnych epitetów. Nierzadko potrafimy szybko wybaczyć duże przewinienia innych, jednak dla samej siebie nie mamy już tyle wyrozumiałości.
Zdarza się, że nie odpuścimy sobie nawet małego potknięcia. „Jesteś głupia, jesteś do niczego, nic nie potrafisz zrobić dobrze, itp.”, czy zdarza Ci się prowadzić ze sobą taki wewnętrzny monolog? Jestem przekonana, że tak. W ten sposób próbujemy ukarać same siebie, wymierzamy w naszym kierunku ciężką broń niezadowolenia. Stajemy się własnym wrogiem.
Możliwe, że w dzieciństwie nie doświadczyłaś wsparcia ze strony bliskich, a zamiast niego otrzymywałaś dużą dawkę krytyki, kar słownych czy nawet cielesnych. Może nadal, w momentach kryzysowych bądź porażki, nie możesz oczekiwać wsparcia ze strony bliskich. Często taki schemat prowadzi do dużego niezadowolenia z siebie samych. Wskutek czego, nie potrafimy być wyrozumiałe dla siebie, oczekujemy zbyt wiele, czujemy się jak porażka. Nie dajemy sobie przyzwolenia na bycie niedoskonałą, na popełnianie błędów.
Pamiętaj jednak, że ideał to utopia. Nie jesteś idealna, popełniasz błędy. Ty, ja, każda z nas i to jest zupełnie OK. Daj sobie prawo do bycia nieidealną, niedoskonałą i naucz się akceptować swoje niedoskonałości, traktować jak najlepszą przyjaciółkę. Zamiast krytykować i ranić siebie samą, okaż sobie zrozumienie, potraktuj tak, jakbyś potraktowała najlepszą przyjaciółkę w jej chwilach porażki. Przytul się mocno i otocz troską.