O uldze
Czy możesz sobie przypomnieć kiedy ostatni raz czułaś ulgę? Zatrzymaj się w tym momencie na chwilę i pomyśl o tym.
Ulga to bardzo ważna informacja, którą zdarza nam się pominąć. Być może poczułaś ulgę gdy zakończył się dla Ciebie jakiś bardzo stresujący epizod, podjęłaś odkładaną w czasie decyzję… a może odwiedziła Cię zupełnie niespodziewanie?
Taka właśnie jest ulga. Rozpoznasz ją po charakterystycznym odczuciu przyjemności i rozluźnieniu w ciele. Prawdopodobnie możliwy będzie głębszy oddech, bardziej wyprostowana sylwetka czy rozluźniony brzuch. Towarzyszyć temu może też wzrost radości, energii i spokoju. Brzmi dobrze?
W tym tygodniu kontynuujemy naszą serię psychoedukacyjną o emocjach i uczuciach w praktyce. Tak aby „czuło” Wam się łatwiej. Przypominamy, że uczucia są po to, żeby je czuć, nawet te trudne. Każda jest po coś i w tym cyklu postaramy się je Wam przybliżyć.
Temat ulgi nie jest często poruszany, bo jest on bardzo rozległy i każda sytuacja powinna być rozstrzygana indywidualnie. My pokażemy Wam tylko ułamek możliwych scenariuszy w nadziei, że zaintryguje Was to do zgłębienia tej kwestii na swoim przykładzie.
Ulga to reakcja naszego organizmu na przedłużający się stres/napięcie/niepokój (w różnej postaci), które to ostatecznie zostało zakończone lub „uwolnione”. Mowa tu na przykład o sytuacji, w której odsuwałyście od siebie jakieś trudne przeżycie, lecz w końcu pozwoliłyście sobie na opowiedzenie o nim przyjaciółce. Albo, na przykład, podjęłyście decyzję o rozstaniu, która mimo iż była niezwykle trudna to ostatecznie zaowocowała odczuciem ulgi… Ono mówi nam o tym, że to co zrobiliśmy było dla nas dobre, taka nagroda za zmianę oraz motywator by iść tą drogą
To sygnał, że zadbałyście o sprawę, która wcześniej pochłaniała duże zasoby energii życiowej oraz, że postępujecie zgodnie ze sobą. Widzicie jakie to ważne, aby móc zanotować te momenty?
Przypomnijcie sobie raz jeszcze taką sytuację z Waszego życia… Zapraszamy, abyście odpowiedziały sobie na poniższe pytania:
- Czy było to coś budzącego silne emocje?
- Czy dotyczyło to czegoś co uważasz za ważne dla siebie?
- W jaki sposób odczucie ulgi wpłynęło na podjęte później decyzje?
- Jaką lekcję możesz z tego zabrać dla siebie na przyszłość?
Nie zawsze jednak ulga pojawia się w tak jednoznacznym kontekście. Pamiętajmy, że to jest jednak informacja także z ciała, nie tylko z psychiki! Zatem może nastąpić także kiedy po bardzo pracowitym (fizycznie) okresie nareszcie pozwolimy sobie na odpoczynek. Bywa, że jest to też odpoczynek od opieki nad innymi (np. dziećmi, podopiecznymi, rodzicami). Może być nam wtedy ciężko przyjąć taką ulgę, lecz pamiętajmy, że nie ma w niej nic złego. To nadal ta sama informacja z ciała, że odpoczynek był Ci po prostu potrzebny. Bywa, że ulga pojawia się również po śmierci bliskiej nam osoby. Akceptacja takiego stanu naprawdę nie należy do prostych, lecz także wtedy nie mamy powodu do wstydu czy obwiniania się z powodu odczuwanej ulgi.
Proces żałoby składa się z wielu etapów i jest tak złożony jak i była nasza relacja z daną osobą. Przeżywanie wszystkich trudnych emocji, które pojawiają się w tym czasie pomoże nam myśląc długoterminowo.
Jeśli czujecie, że przerasta to Wasze możliwości, nie zastanawiajcie się długo i poszukajcie wsparcia u specjalisty. Nasze wolontariuszki świadczą bezpłatną pomoc także osobom w kryzysie.
Na koniec sytuacja, w której mimo, iż odczułyście ulgę to nie przekłada się to na większą energię do działania, a stres szybko powraca. Oznacza to, że nie pozwoliłyście sobie na pełne przeżycie tego, co Was trapi. Na przykład poszłyście pobiegać, ale nie miałyście żadnej refleksji na dany temat, lub wyładowałyście swoją złość na drugiej osobie. Szybkiego odczucia ulgi potrafią dostarczyć też używki. Niektóre z nich pozwalają ciału na chwilowe rozluźnienie czy zapomnienie o problemie. Mimo, iż mogłybyście interpretować to jako właściwą ulgę, jest to zaledwie czasowe pocieszenie, a nie rozwiązanie problemu.